stowarzyszenie ks. piotra skargi

Wielu katolików mogło czuć się zaskoczonymi, zobaczywszy z początkiem października 2020 roku na ulicach wielu polskich miast nietypowe bilbboardy. Jest to główna część kampanii społecznej, któą sprowokowała dynamicznie zmieniająca się sytuacja w polskim Kościele. Akcję zainicjowało Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi, zrzeszające świeckich katolików. Temat kampanii wywołał żywą dyskusję nad zasadnością odejścia od tradycyjnej i dominującej dotąd w polskich świątyniach Komunią Świętą przyjmowaną do ust. Wiele wyjaśnia tutaj artykuł, który pojawił się na stronie Stowarzyszenia.

Występując jako wierni świeccy zabieramy głos, upominając się o niezbywalne prawa wszystkich katolików. Czynimy to w sposób odpowiadający zaleceniom Kościoła, jednocześnie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszego środowiska – to pierwszy z argumentów, jakiego użyto w artykule zatytułowanym „Billboardy „Stop Komunii Świętej na rękę!”. Wypełniamy zalecenia Kościoła i wolę naszych Darczyńców”. Artykuł został opublikowany na stronie PiotrSkarga.pl.

Autorzy kampanii podnoszą też argument rozpowszechnionego wśród milionów katolików mitu mówiącego, iż w pandemii koronawirusa, wobec powszechnego poczucia zagrożenia zakażeniem i rzekomo ciężką chorobą COVID-19, jedynym bezpiecznym sposobem przyjmowania sakramentu Komunii Św. jest przyjęcie jej do dłoni. Już pierwsze wypowiedzi kierownictwa Episkopatu w marcu 2020 r. sugerowały, że to właśnie udzielanie do rąk Ciała Chrystusa będzie skuteczną i zalecaną alternatywą dla przestraszonych wiernych.

Tymczasem, jest dokładnie odwrotnie. To Komunia Święta do ust jest bezpieczniejszą formą i stwarza mniejsze ryzyko przenoszenia zakażeń. Mało tego, najlepiej, jeśli jest przyjmowana w pozycji klęczącej, co zwiększa dystans między twarzą kapłana a twarzą wiernego przyjmującego sakrament.

Akcja „Stop Komunii na rękę” znajduje poparcie w opiniach wybitnych lekarzy

Ponad 60 polskich medyków wystosowało list otwarty do polskich biskupów, a zwłaszcza przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego, adresowany ponadto do kapłanów oraz sióstr i braci w wierze Kościoła katolickiego. „List otwarty polskich lekarzy w sprawie zagrożeń związanych z przyjmowaniem Komunii świętej na rękę” – oto pełny tytuł apelu datowanego na 7 października 2020 roku, a ogłoszonego publicznie kilka dni temu. Inicjatorami listu są patomorfolodzy: dr hab. n. med. Marek Baltaziak, prof. dr hab. n. med. Maria Sobaniec-Łotowska, prof. dr hab. n. med. Stanisław Sulkowski. Dokument został opublikowany na łamach „Naszego Dziennika”.

Polscy lekarze wskazują, że prezentowanie udzielania Komunii na rękę jako bezpiecznej budzi ich zaniepokojenie. Przyznają, że nie wiedzą zupełnie, w oparciu o jakie badania naukowe zbudowano taką tezę; w ich ocenie z perspektywy medycznej Komunia na rękę nie jest bynajmniej bezpieczniejsza dla zdrowia od Komunii do ust.

Dalej Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi powołuje się na inne argumenty. Takim powodem jest przypomnienie wiernym podstawowej prawdy, że sprawowanie Eucharystii i związany z tym obrzęd przyjmowania Pana Jezusa powinny odbywać się w sposób możliwie najbardziej godny i najlepiej świadczący o naszej wierze i adoracji Chrystusa. Niestety, wydarzenia w polskim Kościele od wiosny 2020 r. idą w przeciwnym kierunku, co w oczywisty sposób musiało się spotkać z odpowiednią reakcją katolickiej opinii publicznej – zauważają inicjatorzy kampanii „Stop Komunii Świętej na rękę”.

Odpowiedź na wezwanie wiernych płynące z dokumentów Kościoła

Przedstawiciele SKCh im. Ks. Piotra Skargi zwracają także uwagę, że ich akcja ma trwałe podstawy w nauczaniu Kościoła Katolickiego. Wydana przez Kongregację ds. Kultu Bożego Instrukcja dotycząca Sposobu Udzielania Komunii świętej Memoriale Domini z 29 maja 1969 roku nakazuje:

Z punktu widzenia całego współczesnego Kościoła, należy zachować ten sposób rozdawania Komunii Świętej [tzn. bezpośrednio do ust], nie tylko dlatego, iż opiera się on na tradycji wielu wieków, ale szczególnie dlatego, iż jest on oznaką czci wiernych dla Eucharystii. Praktyka ta w żaden sposób nie umniejsza godności tych, którzy przystępują do tego wielkiego sakramentu, ale jest częścią przygotowania, niezbędnego dla jak najbardziej owocnego przejęcia Ciała Pańskiego.

Sama inicjatywa Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi również znajduje uzasadnienie w dokumentach Kościoła Katolickiego. Jako wierni świeccy jesteśmy przez ów Kościół wręcz zachęcani do aktywnego występowania w sytuacjach, w których odczuwamy sprzeciw sumienia. Bowiem zgodnie z paragrafem 2. i 3. Kanonu 212 Kodeksu Prawa Kanonicznego:

Wierni mają prawo, by przedstawiać pasterzom Kościoła swoje potrzeby, zwłaszcza duchowe, jak również swoje życzenia. (…) Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności, jakie posiadają, przysługuje im prawo, a niekiedy nawet obowiązek wyjawiania swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła…

Cały artykuł można przeczytać w serwisie PiotrSkarga.pl.


Polecamy przeczytać także: Parafie w Gnieźnie i ich patroni